W dzisiejszym świecie Julia Brystiger pozostaje podstawowym i intrygującym tematem, który przyciąga uwagę zarówno pracowników akademickich, naukowców, profesjonalistów, jak i entuzjastów. Znaczenie Julia Brystiger przejawia się w różnych obszarach, od medycyny po technologię, poprzez politykę i kulturę. W całej historii Julia Brystiger był przedmiotem badań i debat, wykazując jego znaczenie i wpływ na społeczeństwo. W tym artykule zbadamy różne aspekty związane z Julia Brystiger, od jego pochodzenia i ewolucji po jego obecny wpływ, w celu zapewnienia kompleksowego spojrzenia na ten fascynujący i stale zmieniający się temat.
Imię i nazwisko po urodzeniu |
Julia Prajs |
---|---|
Data i miejsce urodzenia |
25 listopada 1902 |
Data i miejsce śmierci | |
Posłanka do Krajowej Rady Narodowej | |
Okres |
od 1 stycznia 1944 |
Przynależność polityczna | |
Odznaczenia | |
Julia Brystiger z domu Prajs (ur. 25 listopada 1902 w Stryju, zm. 9 października 1975 w Warszawie) – polska komunistka, doktor filozofii, członek KPZU/KPP, PPR i PZPR, funkcjonariuszka aparatu bezpieczeństwa Polski Ludowej, dyrektor departamentu V i III MBP, redaktor w Państwowym Instytucie Wydawniczym, pełnomocnik tajnego Centralnego Biura Komunistów Polski przy Komitecie Centralnym WKP (b) (1944). Posądzana o okrucieństwo i stosowanie tortur, nazywana "krwawą Luną", mimo braku dowodów na stosowanie przez nią przemocy.
Urodziła się w rodzinie żydowskiej, jako córka Hermanna Preissa, magistra farmacji w Stryju, i Berty z Salzerbergów, córki Marjem i Izaaka, właściciela dóbr w Nowym Siole. W styczniu 1920 wyszła za mąż za adwokata i doktora filozofii Chaima Nute Brüstigera. W 1923 rozstała się z mężem, brak jest jednak informacji o rozwodzie, prawdopodobnie więc pozostawała formalnie w związku małżeńskim aż do śmierci Chaima w 1932. W 1920 ukończyła gimnazjum we Lwowie, a w 1926 studia historyczne na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Jana Kazimierza, doktorat pt. Mikołaj Lasocki obroniła w 1926 pod kierunkiem prof. Jana Ptaśnika. Następnie w latach 1927–1928 kontynuowała naukę w Paryżu.
Po powrocie ze stypendium w Paryżu nie zdecydowała się kontynuować pracy naukowej i poświęciła się działalności komunistycznej. W 1928 zdała egzamin pedagogiczny.
Po powrocie z Francji zaczęła pracować jako nauczycielka historii w żydowskim gimnazjum Chaima Epsztajna w Wilnie oraz w seminarium nauczycielskim nauczycielskim „Tarbut”. Działała również w Związku Zawodowym Nauczycieli Szkół Średnich. W 1929 została zwolniona z pracy za organizację strajku nauczycieli.
Od 1927 działała w Międzynarodowej Organizacji Pomocy Rewolucjonistom (MOPR) i w komórce techniki partyjnej Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy (KPZU), autonomicznej sekcji Komunistycznej Partii Polski. Od połowy tego roku zasiadała w egzekutywie Komitetu Obwodowego MOPR. Od 1931 działała w Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. Od kwietnia 1931 była wydawcą i redaktorem legalnego tygodnika komunistycznego „Przegląd Współczesny”. W październiku 1931 pismo zostało zdelegalizowane za propagowanie komunizmu, a Brystigerowa została skazana na dwa tygodnie więzienia za redagowanie tygodnika. Od 1932 była funkcjonariuszem partyjnym (tzw. funkiem – etatowym działaczem partii), pełniąc kolejno funkcje sekretarza propagandy i agitacji Komitetu Obwodowego KPZU we Lwowie, Przemyślu, Drohobyczu i od września 1932 ponownie we Lwowie.
Za działalność w nielegalnych strukturach KPP w październiku 1932 została aresztowana i skazana w tzw. procesie Berkowicza (od nazwiska działacza komunistycznego Leonarda Berkowicza) na 10 miesięcy więzienia. Po zwolnieniu została członkiem egzekutywy KC MOPR. Obsługiwała obwody wołyński i stanisławowski tej organizacji. Pod koniec 1934 została na krótko zawieszona w prawach członka partii. Po złożeniu samokrytyki latem 1935 objęła funkcję sekretarza Komitetu Okręgowego KPZU Stryj-Sambor. Od 1935 zajmowała się problematyką chłopską i rolną w Centralnej Redakcji KPZU we Lwowie.
W 1936 została sekretarzem Komitetu Centralnego MOPR Zachodniej Ukrainy. Miała się zajmować utworzeniem Frontu Ludowego na Ukrainie, czyli koalicji komunistów z innymi partiami lewicy. Organizowała prokomunistyczny Kongres Pracowników Kultury we Lwowie w maju 1936. W kwietniu 1937 została kolejny raz aresztowana i skazana na 6 lat więzienia (kara została jedna potem obniżona i wyszła na wolność 2 kwietnia 1939). W czasie odbywania kary była starostą komuny więziennej (grupy więźniów odbywających wyroki za działalność komunistyczną). Ze względu na pobyt w więzieniu ominęła ją czystka wśród polskich komunistów, której dokonywano wówczas na polecenie Stalina.
Po agresji ZSRR na Polskę we wrześniu 1939, okupacji wschodnich województw Rzeczypospolitej przez Armię Czerwoną i aneksji tych terenów przez ZSRR przyjęła obywatelstwo radzieckie. Pracowała w Radzie Związków Zawodowych we Lwowie, była sekretarzem Komitetu Obwodowego MOPR. Zajmowała się głównie sprawami bytowymi polskich komunistów, którzy znaleźli się we Lwowie, poznała tam m.in. Władysława Gomułkę i Józefa Różańskiego. W 1940 została „członkiem wszechzwiązkowym” KC MOPR. W tym czasie współpracowała – razem z grupą innych komunistów – z wydawnictwem „Nowe Widnokręgi” we Lwowie. Po wybuchu w czerwcu 1941 wojny niemiecko-sowieckiej zbiegła do Charkowa, a następnie do Samarkandy. Zajmowała się pomocą żywnościową i bytową dla polskich komunistów w Samarkandzie. W latach 1943–1944 zasiadała w Zarządzie Głównym Związku Patriotów Polskich. Zajmowała się organizacją struktur terenowych ZPP i działalnością propagandową, m.in. pisała artykuły do pisma „Wolna Polska”. Mieszkała w tym okresie w Moskwie.
W październiku 1944 została przyjęta do Polskiej Partii Robotniczej. Zasiadała w Krajowej Radzie Narodowej z nominacji ZG ZPP. Była delegatem na I zjazd PPR (1945), II Zjazd PPR (1948) i Kongres Zjednoczeniowy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, na którym została wybrana do Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej (w jej skład wchodziła do marca 1954).
Od grudnia 1944 pracowała w Resorcie Bezpieczeństwa Publicznego na stanowiskach kierownika sekcji, kierownika wydziału, od 1945 p.o., a następnie dyrektorka Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
Jej departament zajmował się organizacjami młodzieżowymi i społecznymi, partiami politycznymi (np. PSL, PPS), a także Kościołem katolickim i innymi związkami religijnymi, instytucjami kulturalnymi i oświatowymi. Teoretycznie departament miał charakter operacyjny, nie śledczy, pracownicy mieli rozpracowywać, aresztować i dokonywać jedynie wstępnych przesłuchań, a następnie przekazywać do Departamentu Śledczego. Najważniejszym zadaniem była walka z Kościołem katolickim. W ramach realizacji tego zadania Brystiger opracowała szeroką strategię walki z Kościołem i dążyła do rozbudowania sieci informatorów.
Z uwagi na przypisywany jej sadyzm i rzekome stosowanie tortur wobec przesłuchiwanych więźniów UB znana jest jako "krwawa Luna", jednak w świetle obecnych badań niektórzy z badaczy wskazują na brak dowodów na to, by stosowała przemoc podczas przesłuchań lub by wykazywała sadystyczne skłonności. Brystigerowa nie zajmowała się akowskim podziemiem zbrojnym, gdzie najwięcej było spraw trudnych, w tym śmiertelne. Jako dowód sadystycznych skłonności Brystigerowej cytowany jest fragment wspomnień Anny Rószkiewicz-Litwinowiczowej: „Julia Brystygierowa słynęła z sadystycznych tortur zadawanych młodym więźniom, była zdaje się zboczona na punkcie seksualnym i tu miała pole do popisu”. Anna Rószkiewicz-Litwinowiczowa nie była jednak przesłuchiwana przez Julię Brystiger. Twierdzi, że usłyszała tę opowieść od innego żołnierza AK, brak jest jednak informacji czy ten inny żołnierz był przesłuchiwany i co dokładnie powiedział. Inną przypisywaną Brystiger zbrodnią jest śmiertelne pobicie członka PSL Bolesława Szafarzyńskiego. Szafarzyński został dotkliwie pobity przez UB, jednak nie było to pobicie śmiertelnie. Jego proces toczył się w Olsztynie, a nie w Warszawie, gdzie pracowała wówczas Brystiger.
Badacze, wskazujący na brak jej udziału w śledztwie, nie odnoszą się jednak do źródeł archiwalnych, zgromadzonych w zasobie Instytutu Pamięci Narodowej, dotyczących śledztwa przeciw niemu. Ich relacje są zatem pozbawione odniesień źródłowych. Tymczasem, jak wielokrotnie cytowano, Brystiger zarzuca się, że w wyniku śledztwa prowadzonego przez nią, Szafarzyński "stanowił (...) widok przerażający. Jądra miał na wysokości kolan. Brystygierowa wsadzała mu przyrodzenie do szuflady, następnie zatrzaskiwała i bez opamiętania biła". Podsumowując, trudno jest ustalić, czy rzeczywiście Brystygierowa dla własnej przyjemności znęcała się nad więźniami. Nie należy jednak odrzucać tej tezy, co uczynili niektórzy z badaczy zajmujących się jej biografią. Nie ma wątpliwości jednak, że o wszelakich torturach wiedziała i je aprobowała.
Julia Brystiger zajmowała się prowokacjami, agenturą w tym i innych środowiskach (środowisko literacko-artystyczne i inteligenckie), inspirowała tamże rozłamy, jednak nie prowadziła bezpośrednio śledztw i nie przesłuchiwała formalnie, choć wielokrotnie rozmawiała z aresztowanymi. Z pewnością była także świadoma przemocy i tortur, które miały miejsce w więzieniach UB. Klasycznym przykładem[potrzebny przypis] jej postępowania w odniesieniu do tych środowisk była sprawa Pawła Jasienicy, w odniesieniu do którego spowodowała jego zwolnienie, choć groziła mu kara śmierci, uznając, że bardziej będzie przydatny dla reżimu komunistycznego i realizowanych przez nią celów jako żywy. W październiku 1946 przesłuchiwała Zygmunta Augustyńskiego, redaktora naczelnego „Gazety Ludowej”. Gdy Augustyński odrzucił propozycję Brystigerowej podpisania zobowiązania do współpracy z UB w zamian za uwolnienie, został w pokazowym procesie skazany na 15 lat więzienia.
W 1957 w związku z procesami byłych funkcjonariuszy UB planowano pociągnąć ją do odpowiedzialności karnej. Odeszła z resortu bezpieczeństwa 16 listopada 1956. Próbowała później swoich sił jako pisarka (pod pseudonimem literackim Julia Prajs), wydała m.in. powieść Krzywe litery. Pracowała w Państwowym Instytucie Wydawniczym jako redaktor. W szpitalu poznała niewidomą siostrę zakonną Bonifację Goldman, a przez nią – środowisko skupione wokół zakładu dla niewidomych w Laskach. Gościła tam wielokrotnie, spotykając się z tamtejszymi duszpasterzami. Inwigilowana przez Służbę Bezpieczeństwa zrezygnowała z wizyt.
Zmarła w Warszawie. Pochowana na cmentarzu Wojskowym na Powązkach (kwatera D 33-2-12).
Jej mężem był od 1920 działacz syjonistyczny, doktor prawa i filozofii Chaim Nuta Brüstigier (1890–1932), z którym miała syna Michała (1921–2016), muzykologa.
W 1997 powstał telewizyjny film dokumentalny (52 min) Świat Luny w reżyserii Ignacego Szczepańskiego. Film prezentuje sylwetkę Julii Brystiger (nazywanej w nim Julią Bristigerową), a zarazem pokazuje okres stalinizmu w Polsce. O Lunie, jej życiu, cechach charakteru, metodach działania i jej czasach opowiadają przed kamerą: płk. Henryk Piecuch, Zygmunt Kałużyński, Włodzimierz Sokorski, prof. Andrzej Paczkowski, Kazimierz Koźniewski, Jan Nowak-Jeziorański, Włodzimierz Rekłajtis i Krzysztof Kozłowski.
W 2016, na kanwie biografii Julii Brystiger, powstał film „Zaćma” w reżyserii Ryszarda Bugajskiego.
O jej życiu i działaniu opowiada książka Iwony Kienzler „Krwawa Luna i inni”, gdzie poruszane są również losy innych funkcjonariuszy, np. Stefana Michnika czy Józefa Różańskiego.